Drogi w Zgierzu – niewygodna prawda o złym stanie infrastruktury drogowej

Drogi w Zgierzu – niewygodna prawda o złym stanie infrastruktury drogowej

Stan dróg w Zgierzu od dawna budzi niepokój i frustrację wśród mieszkańców. Wiele osób składa interpelacje dotyczące tego problemu do lokalnej administracji miejskiej, a najliczniejsze zgłoszenia wpływają za pośrednictwem aplikacji miejskiej, które dotyczą ubytków na powierzchni dróg. W związku z tym, problem ten nie jest ograniczony wyłącznie do dróg miejskich, ale również dotyka dróg krajowych i powiatowych.

Nie jest to sprawą, która by pozostała niezauważona przez mieszkańców Zgierza. Ich stanowisko jest jasne: nie ma takiej drogi w mieście, która nie wymagałaby przeprowadzenia naprawy.

Pod naszym poprzednim artykułem, w którym poruszono kwestię ubytków w jezdniach na skrzyżowaniu ulic Szczawińskiej i Przemysłowej, pojawiło się wiele wypowiedzi mieszkańców określających, które miejscowe drogi najbardziej potrzebują remontu. Wielu z nich podkreślało, że naprawa powinna objąć wszystkie drogi, przy czym wiele z nich wymagało wykonania nowej nawierzchni. Niektórzy mieszkańcy podali nawet konkretnych adresów.

Wśród wymienianych ulic znalazły się między innymi: Rembielińskiego, Szczawińska i Przedwiośnie. Mieszkaniec o imieniu Piotr wskazał także na problematyczną drogę dojazdową do nowej stacji Zgierz Rudunki.

Na tę uwagę odpowiedział inny mieszkaniec, Arek, który porównał stan tej drogi do durszlaka, twierdząc, że jest ona nieprzejezdna bez ryzyka wpadnięcia w dziurę.

Do negatywnych opinii o stanie dróg Zgierza dołączyła się także pani Agnieszka, która skarżyła się na drogę Kurak, prowadzącą obok wieżowców. W komentarzach znalazła się również ciekawa uwaga łodzianina, który z przeprosinami stwierdził, że dziury z Łodzi dotarły do Zgierza.