Proboszcz ze Zgierza zamierza budować bloki mieszkalne na terenie parafii, a sąsiedzi protestują

Na terenie poprzednio zasianym zielenią, znajdującym się między ulicą Śniechowskiego a korytem rzeki Bzura w mieście Zgierz, zaczynają pojawiać się budynki mieszkalne. Kilka tygodni temu obszar ten został odgrodzony płotem, a drzewa uległy wycięciu. Maszyny budowlane przystąpiły do pracy na oczyszczonym terenie, tworząc wykopy. Właścicielem tego terenu jest parafia św. Katarzyny Aleksandryjskiej Męczennicy w Zgierzu, która jednocześnie jest inwestorem planującym postawić tu cztery bloki mieszkalne.

Plany inwestycyjne zgierskiej parafii wywołały niezadowolenie wśród okolicznej społeczności. Teren ten był bowiem niedawno miejscem rekreacji, gdzie młodzież mogła grać w piłkę nożną, a starsi mieszkańcy spacerować z psami czy wózkami dziecięcymi.

Jeden z lokalnych mieszkańców skontaktował się z nami i wyraził swoje niezadowolenie: „Księża zgierscy, z myślą o swoich materialnych potrzebach, pozbawili mieszkańców sąsiednich bloków dostępu do pięknej zieleni i widoku na zwierzęta, którymi mogli cieszyć się patrząc przez okna swoich domów po ciężkim dniu pracy. Dzieci straciły miejsce, gdzie mogły grać w piłkę nożną czy bawić się w chowanego między drzewami.” Mieszkaniec ten podkreślał również, że parafia mogłaby ubiegać się o dotacje i przekształcić ten teren w park miejski.